problemik

mietek

Cus mi sie sprzegło wali.Czyzby pierwsza awaria od 2 lat?
wiec jest tak:
ostatnio sprzęgło nie trzymało,regulacja nic nie dawała wiec włozyłem jeszcze jeden śrut dla lepszego docisku.
No ok było.
Dzis wybrałem sie na dłuższą przejazdzke i znów sprzęgło nie hasa;/
dodam ze jak silnik nie chodzi to sprzęgło jest,gdy odpalam rączka od sprzęgła lata bez oporu.
co jest?

mundy

Nie rozumiem , jak może raczka "latac" tylko silnik odpalając Sad

mietek

Problem sam sie rozwiązał narazie.Jest ok

ale dziwne zjawisko mi sie trafiło;/

mietek

i znów problem ze sprzęgłem...
jade sobie wiesią na trójce,pełny gaz...wrescie ciul nie ma biegu...
pomyslałem ze cos ze skrzynią..bo juz miałem z nią problemy...
ale przyjechał znajomy,który miał kilka wuesek...
poluzował sprzęgło na maxa i ustawił jeszcze raz...
biegi są...
mysle ze juz problem rozwiązany..
znajomy pojechał...ja siadam na motor...
a tu wraz to samo...
wiec teraz ja robie luzne sprzęgło,ustawiam jeszcze raz...
przejechałem sie kawałek..znów na trójce wbija mi sie sprzęgło;/
zatrzymałem sie odrazu bo az pewnie dym z tarcz sprzęgłowych leciał..
jak rozwiązac moj problem?;/
dlaczego sprzęgło w pewnym momencie wchodzi na biegi;/?

joggi

A tą kontrę na ślimaku dobrze dociągnąłeś, ze się nie odkręca? Linka się nigdzie nie luzuje? Jeżeli to jest ok to spuść olej i odkręć lewy dekiel i rozbierz sprzęgło i patrz wtedy co jest. Może masz luźny kosz, wyjechane tarcze, albo źle przełożone tarcza --> ślizg. Może też ściera ci się popychacz. Jeżeli tu nie będzie rezultatu to skrzynia.
A nie masz przypadkiem tak, że dymasz na 3 na i tu nagle srutudrutu w silniku, spada automatycznie na luz i silnik momentalnie gaśnie? Jeżeli tak to wypadło ci zabezpieczenie sworznia tłokowego i robi ambaras. W piątek to miałem, ale jak to się stało to odpaliłem znowu i tak z 4 razy, aż w końcu tłokiem nie szło ruszyć i pchałem do domu, tez myślałem, że to wina zablokowanego kosza albo biegi, a tu cylinder z tłokiem do wymiany i rozpoławianie silnika w celu wyciągnięcia tego segerka, którego i tak nie znalazłem. Być może, że go wyrzuciło przez wydech lub go zmieliło, bo pełno takich opiłków w komorze wału. Więc jeżeli robi ci sie takie coś to od razu ściągaj cylinder.

mietek

motór działał.na jedynce nawet troche podjechałem blizej domu(tylko na jedynce było troche biegu choc sprzęgło tez troche trzymało bo wolno sie toczył)

ogólnie wiesi mi sie nie chce rozbierac ale chyba bedzie trzeba jesli dowiem sie co jest.

JasieQ

A z czego masz długi popychacz sprzęgła, może z elektrody jak tak to się ściera i oibjawia sie to rozregulowanym sprzęgłem. Z tego co pamiętam to popychacz ten powinien mieć 146 mm- sprawdż to.

mietek

no włozyłem śruta,zeby popychacz dluzej wchodził.
Zobacze jeszcze czy da rade wyjąc tego sruta wczoraj nie było szans bo mi sie nie chciało;D

mietek

wyjołem jednego sruta,wraz to samo...
dobrze ze na jedynce do domu dojechałem.

Lysy

moze poprostu juz tarzcze moze już poprostu tarcze zuzyte... albo olej musisz wymienić

mietek

Olej wymieniłem wczoraj.
aaa tarcze obadam do konca tygodnia.

mietek

Tarcze jak nówki;]
problemem było...odkrecenie sie kosza sprzęgłowego;D

joggi

Tylko jeszcze tą podkładkę solidnie zaklep w 2 miejscach. Ona ma od wewnątrz taka wypustkę, która musi sie znajdować w rowku gwintu wałka zdawczego, bo inaczej to daremna robota.

mietek

zaklepałem;]
teraz ni ma chu** we wsi,wiecej nie ma prawa sie odkrecic
ogólnie zdziwiłem sie,ocierało ostro o dekiel,a nic nie było słychac(pewnoe przez ten tłumik od MZ:D)

miki038903

Koledzy czy mozecie mi pomoc, doradzic cos.? sprawa jest taka kupilem wsk 125 niby wszsytko ok ale biegi cos zle chodzily jak naciskalem sprzeglo to wydobywal sie taki dzwiek jakby metal o meta tarl i jak wbilem bieg to szarpnal i zgasl nauczylem sie wybijac biegi z duza iloscia gazu wtedy motor robi zrywa i jakos jedzie ale w czasie jazdy jak nacisnolem sprzeglo to i tak jechal tak jakby sprzegla nie bylo:( kupilem tarcze srzeglowe i wymienilem je. nie wydobywa sie zaden dziwny dzwiek chodzi super wysprzegla dobrze ale ciagle jest ten sam problem co na poczatku, ze jak wbije bieg to szarpie a jak juz jade i naciskam sprzeglo to i tak nic nie daje motor jedzie dalej:(( brubowalem uciagac linki ale nic nie dalo. Grey_Light_Colorz_PDT_13

czy mozesz mi pomoc, prosze:(

MICHAŁ90

hahah

wiesz co to są tarcze sprzęgłowe?
to zmień na nowe.. aha i nie zapomnij później o sprawdzeniu czy masz olej w skrzyni Grey_Light_Colorz_PDT_19

miki038903

ale tarcze sprzeglowe juz wymienilem na nowe...gorzej z olejem mam go bardzo malutko w silniku ale czy taki problem z biegami moze wynikac z powodu sladowych ilosci oleju w skrzyni?

miki038903

Wiec ja tarcze zalozylem nowki, dolalem oleju do pelnego stanu i dalej jest to samo. Nie wiem jak z tym zlozeniem ydaje mi sie dobrze to zlozylem czyli na przemian blaszka ta odzielajaca i tarcza sprzeglowa tak 3 razy i na koniec dalem ta blaszke, gdzie sa sprzeyny zabiespieczylem ale ciagle nic szarbpie przy wbijaniu biegow tak mocno ze az mi naciagcze sie wyginaja i lancuch mi spada, nie da sie ujechac nawet ruszyc:/ nie wiem co jest grane jestem bezradny:(

mundy

A wyregulowałes to chociaż ,?? W serwisie masz regulacje sprzęgła. Nic nie dadza nowe tarcze bez odpowiedniej rególacji sprzęgła. ALe to juz było w róznych tematach na forum , jak tez wspomnialem jest i w serwisie.

miki038903

znaczy sie ja regolowalem sprzeglo linka przy tym deelku, ale to nic nie dalo:( chyba, ze chodzi o jakies inne regolacje lecz ja nie wiem w takim razie o jakie chodzi? Napiales mi ze jest to w serwsie a moglbym mi napisac jeszcze gdzie, bo nie znalazlem:( albo link moze mi podasz jesli oczywsie mozesz?

mundy

[link widoczny dla zalogowanych] dział regulacje Smile

Słuchjaj trudno poweidziec .. ale to musi działać jesli-musiałeś cos źle złożyc , wyreguowac . Moze nie masz włozonego krotkiego popychacza ? Sprawdź wogole czy nic nie brakuje w tym sprzegle.

miki038903

wiesz chyba tak zrobie bede musial rozbrac jeszcze raz i wszystko sprawdzic tak bedzie lepiej nawet sam z kuzynem mialem to zrobic bo jemu tez cos nie gralo z tym ze tak jest:) dzieki koledzy za pomoc jak bede jeszcze potrzebowal pomocy to napisze.Pozdrawiam...

miki038903

hej wiesz co bylo przyczyna ze mi tak szrapralo i mimo wymienienia tarcz sprzeglowych dalej nie bylo sprzegla? brakowalo kulki w popychaczu he jak wlozylem tam kulke nagle bach jest sprzeglo wszystko chodzi jak ta lala tylko ze mam jeszcze straszne luzy na tym koszu gdzie sa tarcze i mi strasznie brzeczy, prawdopodobnie bede musial rozpolawiac silnik i tam cos zrobic? bo co Twoim zdaniem moze byc przyczyna ze tec caly kosz ma bardzo duzy luz??

mundy

Jak są luzy na samym koszu sprzegła ( łożysko wałka głownego , te za koszem sprzegła dobre) , TO nic nie musisz rozpoławiać. Jakie te luzy sa dokładnie na tym koszu ?
Mozesz wymienic kosz na drugi.

miki038903

wiec jak poloze motor na boku porozkrecam dekiel to jak ciagne ten kosz do siebie to wtedy jest dosc duzy luz okolo 1cm moze do 2cm sie wlasnie rusza jak ciagne go do siebie i te czepki od tych sprezynek bo nie wiem jak sie fachowo nazywa przez to tra mi o dekiej i strasznie mi przeczy i niestety nie da sie jechac bo nawet biegi okropnie chadza:/
Co bys poradzil na to?

mundy

Aha
Maz jednak zle zlozone troche.Zdejmij kosz i zobacz czy te lozysko pod nim nie ma luzu i czy walek sprzegła nie lata np gora-dol. Jesli wporzo to. Muszisz zlożyć sprzegło a podkładkami. Pewnie ktos wcześniej ich nie włożył. Trudno mi na predce wytłumaczyc , ale na schemacie budowy sprzegła sobie zobacz -to sa podkladki pod tarczami sprzegła(jedna) i druga pod samum koszem zaraz przed łozyskiem .

Jak takie luzy , to i kopniak pewnie ci padł.

miki038903

dobrze zrobie tak jak mi poradziles....jak to zrobie to sie odezwe i napisze jakie ewentualnie zrobilem postepy....dzieki pozdrawiam...

hunter

mundy

popychacz zobacz sobie gdzie jest( to taki metalowy pret wchodzacy w slimak sprzegla w prawym deklu ,, jak go wyjnmiesz to pod nim sa kulki Wink

Jedna jest znaczy sie Very Happy