Forum WSK Strona Główna

WSK
POLSKIE Motocykle WSK
 

Problem Na Drodze

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSK Strona Główna -> O wszystkim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 21:34, 28 Lut 2009    Temat postu: Problem Na Drodze

Mam na myśli, żeby każdy user wypowiedział się na temat niedopatrzeń, zagrożeń i innych niebezpiecznych/niedopuszczalnych sytuacji na drodze spowodowanych zarówno przez kierowców puszek jak i bałwanów z ministerstwa transportu, którzy w 90% zapominają o istnieniu motocyklistów Grey_Light_Colorz_PDT_25

Opisujcie również własne sytuacje, jeśli takie miały miejsce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Sob 22:05, 28 Lut 2009    Temat postu:

Sytuacje na drodze... było troszkę takich. Na pewno najgoźniejsze są wymuszenia. Kierowca samochodu nie ma świadomości z jaką prędkością jedzie motocykl. Myśli że zdąży i wyjeżdża... a my wjeżdżamy mu w bok... dlatego zawsze zwalniam przy wlotach dróg podporządkowanych. Mniej lub bardziej uczęszczana, może być niebezpieczna. Wolę zwolnić i pojechać dalej.

Druga, może nie specjalnie niebezpieczna sytuacja, ale za to strasznie denerwująca. Panienka świeżo po kursie prawa jazdy, lewy pas, 50km/h :O Kurcze powinno sie uczyć w szkołach jazdy w warunkach praktycznych. A takim którzy się boja przekroczyć 50km/h na drodze krajowej nie powinno się dawać prawa jazdy.

No i trzecia sytuacja. Nagłe hamowanie kierowcy z przodu. Czasem potrzebne, czasem nie. Bardzo niebezpieczne. Ja mam odruch uciekania samochodem/motorem na pobocze, o ile takie jest. Chyba najlepsze wyjście w takiej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 22:27, 28 Lut 2009    Temat postu:

Fakt, masz racje - kierowcysamochodów nie widzą motocyklistów. Najczęściej chyba z życia jak i z własnych doświadczeń na drodze(nie jeden raz byłem świadkiem) jest próba wymuszenia pierwszeństwa przez kierowce samochodu. Później tłumacząc się: "pojawił sie nagle, jechał na jednym kole chyba z 300 na godzine". Co prawda to prawda - a prawda jest jedynie w tym, że faktycznie motocykl ma duze przyspieszenie i od zera do dopuszczalnych predkości jak 50km/h czy 90 km/h rozpędza się w 2 sekundy, moment... Szkoda, że kierowcy samochodów nie biorą tego pod uwagę przy zmianie pasu, albo włączaniu się do ruchu.... Dlatego nie mam zaufania do kierowców, a na widok motocykli robię to, czego większość nie potrafi, ustępuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Sob 22:35, 28 Lut 2009    Temat postu:

Ja też jestem bardzo uprzejmy dla motocyklistów! A co? Przecież motocykliści to jedna brać! Zawsze zjeżdżam, coby sobie wyprzedzili itp.

A co do tego wymuszania. Jedna rzecz, że kierowcy się nie patrzą, druga rzecz to prędkość. Trudno zauważyć motocyklistę pędzącego 200km/h. Nie mówię, że jeżdżę zawsze powoli, ale przy skrzyżowaniach zawsze zwalniam. Nie wiadomo co wyskoczy zza krzaków Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 22:37, 28 Lut 2009    Temat postu:

mam sie wypowiedzieć na temat skrzyżowań? bo też nie raz miałem niebezpieczna sytuację...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Sob 22:41, 28 Lut 2009    Temat postu:

Pisz! Wink ja też dodam swoje to i owo Very Happy Na pewno nie lubie ludzi którzy jadą np. z pasa do jazdy prosto w lewo, albo inne roszady. Strasznie denerwujący manewr.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buchwi
Poziom 32



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ostrów Wielkopolski

PostWysłany: Sob 22:46, 28 Lut 2009    Temat postu:

motocykli nie widzą natomiast motorowery już ignorują. Niestety nie jestem jeszcze szczęśliwym posiadaczem prawka (chodź testy już zdałem ^^) i na razie musi mi wystarczyć skuterek. Kierowcy niestety nie traktują takich pojazdów jak uczestników ruchu. Notoryczne wymuszenia pierwszeństwa, wyprzedzanie na trzeciego ignorowanie mnie na zwężeniach (są 2 na mojej ulicy, rzadko kto mnie wpuszcza jak mam pierwszeństwo) spychanie na pobocze i mógłbym tak jeszcze wymieniać. Oczywiście już tłumaczenia w stylu "jechał ponad 300 na kole" nie będzie ale co mi z tego jak każdy mnie spycha z drogi bo powinienem według przepisów nie przekraczać 45 km/h ;| Każdy wie, że prawie wszystkie motorowery jadą szybciej a niektóre nawet 2x szybciej. Już miałem kilka sytuacji krytycznych oczywiście nie z mojej winy. Kolejnym problemem są kierowcy chcący zaoszczędzić za wszelką cenę 3 sekundy. Jak to się objawia? Po co poczekać aż ten samochód przejedzie, wcisnę się jeszcze przed niego. I już "ten" samochód musiał dać ostro po hamulcach a w/w kierowca jest całe 3 sekundy do przodu. Kierowców jadących na wiecej lub mniej "wczesnym czerwonym" też można zaliczyć do tego grona. Wiec apeluje do kierowców jedno dwu i trojśladów: bądźcie ostrożni na drogach i nie zaoszczędzajcie za wszelką cenę "3 sekund"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Buchwi dnia Sob 22:48, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 22:52, 28 Lut 2009    Temat postu:

Soldy wiesz jakie są zagrozenia przed/ jak i na skrzyżowaniu? oczywiscie dla motocyklisty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mundy
Super Moderator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 4568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ostrów Mazowiecka

PostWysłany: Sob 23:33, 28 Lut 2009    Temat postu:

Właśnie wymuszenia , motocykl jest ciagle "niewidzialny:" na drodze Exclamation .... WIele razy z tego powodu juz hamowałem awaryjnie na drodze z pierwszeństwem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 23:55, 28 Lut 2009    Temat postu:

nie raz mam problem z pętlą indukcyjną, to mnie najbardziej bulwersuje na skrzyżowaniach... Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Nie 8:25, 01 Mar 2009    Temat postu:

Osobiśie muszę przyznać że nie spotkałem się jeszcze z tym wynalazkiem na motorze. Widocznie w Lublinie takowych nie ma lub są dobrze ustawione. Tylko raz, samochodem czekałem dość długo na sygnalizatorze kierunkowym, ale po podjechaniu troszkę bliżej, światło się natychmiast zmieniło. Może akurat pętla indukcyjna zadziałała?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 10:32, 01 Mar 2009    Temat postu:

W Lublinie też to jest, raczej normą, bo nie raz przejeżdżałem przez to miasto. To nie jest aż taki duży problem - za dnia jeśli jest spory ruch, ale kiedy wracam od rodziny/znajomych późniejszą porą, to już nie jest tak łatwo przedrzeć się przez miasto. Sad Soldyy, porównaj mase samochodu, ilosc metalu z którego jest zbudowany (pętla indukcyjna działa na zasadzie wytwarzania pola magnetycznego zawartego w pojeździe)... A tu mowa o motocyklu... ja nie mogę nigdy znaleść pętli, bo w Częstochowie albo ukryta na jezdni, albo zalana głęboko pod pokrywą nawierzchni, wskutek czego marne 300kg nie zostanieie odczuwalne, dodam, że większość motocykli w tych czasach jest produkowany z różnego rodzaju stopów lekkich,aluminium itp. gdzie masa/ilosc metalu jest śladowa. W innych krajach wymogi są takie, że pętla indukcyjna działa nawet na ROWER Exclamation pod warunkiem, że taki rower na nią najedzie :-/ A ten warunek niestety ciężko spełnić podczas jazdy np. gdy nawierzchnia jest mokra,albo poruszasz się nocą. A jak mądry wykonawca zatopi czujnik zbyt głeboko, zmniejszy się jego efektywność o czym napisałem wyżej. Kilka lat temu wychodząc w środku nocy z klubu w centrum Częstochowy zaciekawił mnie pewien motocyklista, wykonywał dziwne manewry po pasie, pierwsza myśl, że nabity ostro, później zauważyłem jak zwolnił i tupał nerwowo piętami o nawierzchnię jakby chciał rozdeptać jakiegoś robaka, po czasie pokojarzyłem o co chodziło, kiedy sam jechałem na tym skrzyżowaniu samochodem i najechałem na "łatę" w nawierzchni. Ten ścigant po prostu szkał miejsca, w którym pętla go "zauważy". Mój znajomy dostał mandat za przejechanie motocyklem przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, a tak naprawdę szukając pętli zdenerwował się i pojechał dalej.. Ale to jeden z wielu niebezpiecznych mankamentów na Polskiej drodze, gdzie czesto nie pamięta się o motocykliście.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez M21W2 dnia Nie 10:35, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Nie 10:48, 01 Mar 2009    Temat postu:

No niestety motocykliści są bardzo lekceważeni zarówno przez prawo jak i kierowców samochodów. Zawsze jakby na złość zajeżdżają droge na tyle, żeby nie można się było przecisnąć. A przecież jazda motocyklem między pasami ruchu JEST dozwolona. Przepisy nie określają odległości jaką trzeba zachować precyzyjnie, ale jako bezpieczną. Jeśli uznamy że 0.5m jest bezpieczną odległością to jedziemy. Poza tym przy szybkości rzędu 15-20km/h przy przeciskaniu się w korku rzeczywiście jest ona bezpieczna.

Na skrzyżowaniach jeszcze bardziej niebezpieczna jest sytuacja kiedy kierujący na siłę przejeżdżają na żółtym albo wczesnym czerwonym. Nie muszę mówić jakie przyspieszenie ma motocykl ruszający ze świateł. Niestety jeśli jakiś idiota zajedzie nam drogę to na 90% skończy się to dzwonem.

Przy zmianach pasów raczej nie ma większego niebezpieczeństwa. Przynajmniej ja nie miałem jakiś bardzo niebezpiecznych sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M21W2
Poziom 28



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 11:30, 01 Mar 2009    Temat postu:

Sugeruje, że nie jeden z Was wywinął orła albo poślizgnął się na zwilżonych poranną rosą pasach, jak biegliście po gazetę, albo chlebek.. Very Happy Wszystko z winy farb jakie stosują budowlańcy, a o sposobie i ilości nakładanej warstwy na nawierzchnię już się nie wypowiem. Farbe mieszają ze szklanymi kuleczkami i drobinkami, co daje pasom "odblaskowość", tylko nikt nie pomyślał jakie niebezpieczeństwo niesie taki kawałek jezdni gdy spandnie deszcz. :-/ Każdy z nas wie, że przejście dla pieszczych sytuowane jest przeważnie przy skrzyżowaniach, rzadziej ne prostej ulicy. A jak wiadomo na skrzyżowaniu należy zwolnić radykalnie, a nawet zahamować. Pomyślcie teraz jak niebezpiecznie jest w chwili gdy przyduszając hamulec, pojazd nie reaguje i sunie dalej Exclamation Nie mówie, że samochód to czołg i jest bezpieczny, ale dla kierowcy samochodu zablokowanie kół na asfalcie kończy się jedynie przedłużeniem drogi hamowania, kiedy w motocyklu taki poślizg kończy się najczęściej przewrotką! Jeździcie motocyklami, więc nie muszę tłumaczyć, że głównie do hamowania używa się przedniego hamulca, a zapewniam Was, że z zablokowanym przednim kołem NAWET doświadczony motocyklista nie zawsze będzie w stanie wyjść z tego cało. Wiadomo, to jest bogata Polska i jak zawsze chodzi o pieniądze. Kochany Rząd nie ma pieniędzy na nieco bezpieczniejsze technologie malowania pasów na przejściach dla pieszych. Kiedy w innych krajach choćby nawet z moich obserwacji Słowacja, Czechy, Niemcy stosują w 100% bezpieczne SZORSTKIE pasy, ale dla naszych ministrów to jest fantastyka i s-f. A u naszych sąsiadów standard.

Apeluję do drogowców, by pracując pomyśleli o tych zapaleńcach, którzy pokonują nasze drogi na dwóch kołach. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz WSK
Poziom 72



Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wiązownica (Podkarpackie)

PostWysłany: Nie 16:15, 01 Mar 2009    Temat postu:

w Lublinie jest jedno głupie skrzyżowanie... sygnalizacja stoi po lewej stronie przy chodniku.
gdy wracałem z wską dojechaliśmy do tego skrzyżowania.autobus stał po prawej stronie na przystanku a przed nim zebra.syginalizacja po lewej, świeciło sie czerwone.dobrze że wychamowaliśmy bo sekundy po zatrzymaniu sie ludzie weszli na przejście.dla kogoś kto pierwszy raz przejeżdża przez Lublin i przez to skrzyżowanie to nie jest łatwo sie zorientowac.ta sygnalizacja jest strasznie źle zrobiona...
w ogóle w samym Lublinie i najbliższych okolicach są katastrofalne drogi...
tak złych nie widziałem, same koleiny i dziury,poprostu wstyd. w ogóle to miasto jakieś takie ponure...
w okolicach Lubartowa są dobre drogi, poprostu sie płynie Smile
to takie troche od tematu odbiegnięcie, ale musiałem napisać Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soldyy
Moderator na urlopie



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garbów

PostWysłany: Nie 19:52, 01 Mar 2009    Temat postu:

Heh pewnie mówisz o światłach na Tysiąclecia Wink No cóż... można się przyzwyczaić przez 3 lata pokonywania codziennie Razz Zarówno jako pieszy jak i zmechanizowany Razz

Poza tym znowu powypominam Ci a co! Mogłeś mi powiedzieć że będziesz przejeżdżał przez Lublin. Wypilibyśmy symboliczne piwko przy motórkach Wink Oczywiście jestem przeciwko jeździe po alkoholu, ale chyba nie Ty prowadziłeś to moglibyśmy coś pyknąć przy SHLci Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz WSK
Poziom 72



Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wiązownica (Podkarpackie)

PostWysłany: Pon 23:35, 02 Mar 2009    Temat postu:

hehe no ja nie prowadziłem Razz
gdybym sam jechał to chętnie bym wstąpił do Ciebie i pokazał byś mi swoją kolekcje Smile no ale niestety nie ja prowadziałem i czasu nie było no i nic z tego Sad
a wypić to wypił by coś za zdrowie motórów Razz Very Happy tylko nie ma jak Razz
niestety nie znam nazwy ulicy gdzie ta "lewa" sygnalizacja sie znajduje.
a co do Lublina, to miałem już zrezygnowac z zakupu Kobuza, już na co innego planowałem wydać kase ale jednak zdecydowałem się wieczorem że kupie i na drugi dzień jazda Smile
pozdr Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSK Strona Główna -> O wszystkim Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin